23/03/17

Fidanzate dell'est / Powody do wybrania dziewczyny ze wschodu


Potevamo forse non parlare del tema caldo di ieri?
Ovviamente dove, se non qui, potevamo parlare di fidanzate dell'est?
La prima volta che ho visto questo screenshot mi sono fatto una risata pensando alle gag dell'Oltreuomo, poi in realtà ho visto che c'è il logo di Rai1, e solo in un secondo momento ho fatto le dovute riflessioni a cui poi sono giunti buona parte degli italiani (e per fortuna).
E' deprimente che ancora ci siano autori pagati per parlare di queste cose, per farlo in questa maniera, e con loro i relativi presentatori (in questo caso, Paola Perego) e ospiti in studio. Ma tutto questo rientra nel genere di cose che fanno parte di programmi come Parliamone... Sabato o La vita in diretta. Perché è ancora giusto scandalizzarsi? Perché paghiamo il canone (si, ora che me l'avete messo in bolletta lo pago anche io) (e a breve lo smezzerò con la Maja, che non risiede qui ma il canone se lo becca lo stesso, tié) e perché la TV privata può anche fare del trash, se lo vuole, ma quella pubblica no. Ok, se il popolo non vuole cultura ma vuole brioches ok... ma queste cose no, non piacciono neanche agli analfabeti funzionali del Belpaese, perché alle ciozze italiane dà comunque fastidio sentirsi messe in secondo piano rispetto alle fregne dell'est.
(Ma la Maja quanto starà capendo di tutto questo? Boh.)
Comunque, se riusciamo a decontestualizzare la cosa (come purtroppo generalmente non riesce a fare il pubblico medio di casalinghe di Rai1) e riportarla al livello di gag stile Oltreuomo (ma gag che fa ridere, a differenza di quelle dell'Oltreuomo che non mi fanno più ridere dal 2013) possiamo allora riderne anche noi (e usare meno parentesi).
E venendo al dunque: è vero o no? So che alla fine ce ne frega di questo: c'è del vero in questi sei motivi?
1) Non lo so (e non lo voglio sapere). Ovvero: se stiamo generalizzando da Lubiana alla Siberia, dalla Lettonia alla Bulgaria... come si fa a farne una regola? Esistono milfone incredibili con 3-4 figli che picchiano sui 50, come comodini che non prendono neanche alla Caritas ad appena 30. Certo è che in linea di massima "nell'est" si figlia prima che in Italia, e generalmente, chi figlia prima conserva/recupera meglio il "fisico marmoreo"... quindi, più che geografia è età media del primo parto.
Ma per quanto mi riguarda, ripeto: non so e non ne voglio sapere.
2) No. Vi garantisco: non è così.
3) No. E dovreste vedere la faccia che ha fatto la Maja quando ha letto questa cosa. Era una roba tipo "uso tutti i coltelli da cucina su di te e poi apro anche la cassetta degli attrezzi e ti finisco con le brugoline dell'Ikea" che mi sono visto sepolto nel cortile di una fabbrica di legname nel voivodato di Świętokrzyskie.
4) No. O perlomeno, non se glielo dichiari apertamente.
5) Devo dare merito alla Maja che è molto brava, anche se prima di ordinare il ferro da stiro da Amazon vorrei essere sicuro che sia davvero capace di stirare. Comunque, non ha imparato in casa sua ma allo studentato di Łódź (vera scuola di vita: se tornassi indietro, Erasmus in Polonia).
6) Anche sull'ultimo punto devo constatare che c'è del vero... anche se talvolta nel sonno si attacca come se io fossi un termosifone.

Insomma: 2/6, anche l'esperienza personale conferma che è solo una lista di cazzate per ridere. E ora che Parliamone... Sabato è stato chiuso, siamo un po' più sereni. Poco, ma un po' di più. Una cosa a alla volta, prima o poi li chiudiamo tutti.
- Atti -



We Włoszech po internecie (za sprawą telewizji publicznej) krąży powyższy jpg, który przedstawia powody do wybrania dziewczyny ze wschodu. Nadmienię, że dla Włochów Polska też jest wschodem :) Pomińmy kwestię takich tekstów w telewizji publicznej... Zrobiliśmy z Enrico porównanie - stereotyp a rzeczywistość. No bo kto lepiej zrobi takie porównanie jak nie my? :D

1. Wszystkie są mamami, ale po urodzeniu dziecka powracają do dobrego wyglądu
Cóż, tutaj swojego przykładu nie podam i mam nadzieje długo go jeszcze nie podawać. Ale fakt jest taki, że w Polsce kobiety szybciej stają się mamami więc nie dziwne, że po porodzie wracają do formy. Znam osobiście młode mamy, na które patrzy się bardzo przyjemnie. Ale to nie jest zasada. Zależy od osoby. Swoją drogą znam też młode Włoszki-mamy, które są niczego sobie (podobnie jak polskie mamuśki, które cóż... potrzebują chyba więcej czasu dla siebie...)

2. Są zawsze sexy. Żadnych dresów i brzydkich piżam
Hmm, jak to piszę, to leżę pod kocem w legginsach, koszulce i bluzie Enrico. Zdarza mi się spać w dziecięcej piżamie w różowe groszki z równie różowym misiem (i kokardką!). Także cóż, nic dodać nie trzeba.

3. Wybaczają zdrady
Nie. Nie. Nie. Jestem za kastracją pedofili i zdradzających. Takich rzeczy się po prostu nie robi. Kiedy Enrico mi to pokazał, spojrzałam na niego z mordem w oczach - zrozumiał szybko (na jego szczęście).

4. Pozwalają swoim mężczyznom na rządzenie w związku
Pomimo tego, że zgadzam się prawie zawsze na prawie wszystko, to jednak się nie porządzi. Po prostu nie uznaję odmawiania dla zasady. Jak mi się coś nie podoba, to muszę to powiedzieć, bo inaczej by mnie chyba rozniosło. A potem postawić na swoim.

5. Są perfekcyjnymi paniami domu, uczą się prac domowych od najmłodszych lat
Cóż, według Attiego to prawda (dobrze, że ma małe wymagania). W sumie jak tak się rozejrzę, to mieszkanie czyste (w miarę) i lodówka pełna (też w miarę). Ja bym miała trochę zastrzeżeń, no ale... upierać się nie będę. Jeśli chodzi o naukę prac domowych w dzieciństwie - zazwyczaj tak to działa, no ale ja akurat dopóki mieszkałam z rodzicami za bardzo się pracami domowymi "dla kobiet" nie przejmowałam.

6. Nie biadolą, nie przyklejają się, nie dąsają się.
Hmmm, to zależy :D Przyklejać się czasem przyklejam jednak, on ale to tak wiecie, okazjonalnie. Co do reszty... staram się jednak tego nie robić (przede wszystkim to nie mam powodów ku temu), ale nigdy nic nie wiadomo :D

I tak właśnie widać, ile warte są stereotypy. Niewiele. Ale pośmiać się można. I na tym koniec. Wiara w stereotypy jest jednak pewnym ograniczeniem. Taki mały morał umieszczony między wierszami :)

- Maja -

Nessun commento:

Posta un commento